Skarby z Afryki-Olej Marula

poniedziałek, listopada 23, 2015

Witajcie!

Jak już zapewne wiecie jestem wielką fanką olejowania twarzy.Niedawno przypadkowo odkryłam olej marula,który pochodzi z drzewa słoni.Znalazłam nawet taką informację ,że gdy podpali się orzech tego drzewa,będzie palił się jak świeczka.Bardzo mnie to zaciekawiło no ale skąd wezmę taki orzech? ;p Wracając do tematu,olej ten otrzymywany jest z nasion owoców drzewa Sclerocarya birrea ,rosnącego w Afryce.Podobnie jak olej arganowy stanowi swojego rodzaju skarb dla mieszkańców Afryki-stosowany do pielęgnacji skóry oraz włosów.




Mój olej pochodzi od firmy Amincer.Opakowanie ma piękną szatę graficzną,która przyciąga wzrok.
W buteleczce znajdziemy 15 ml przezroczystego skarbu ;p Fajnym rozwiązaniem jest pipetka, dzięki której możemy łatwo zaaplikować kosmetyk.Nic się nie wylewa.Olej jest bardzo wydajny oraz ma lekką konsystencję.





jak widzicie na zdjęciu,pipetka jest świetnym rozwiązaniem ;)





skład:





Moja opinia:

Olej jest idealny dla cery.W tej chwili nie mam wielu wyprysków.Raczej do takiej skóry się sprawdzi.Nie zniweluje przebarwień po ostrym trądziku.Nie polecam go osobom o skórze trądzikowej.Używam go zamiast kremu aby nawilżyć i natłuścić skórę.Nie zapycha ,co jest dla mnie wielkim plusem.Jest bardzo lekki,po aplikacji nie mam wrażenia tłustej cery.Szybko się wchłania. Jest moim bohaterem w kwestii olejowania cery.Jestem z niego bardzo zadowolona i zostanę z nim na długo ;p





Macie jakieś doświadczenie z tym olejem?


Podobne

12 komentarze

  1. bardzo podoba mi się opakowanie ;)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale super pipetka:) Ja mam niestety bez, przez co aplikacja jest gorsza:( Krzywdy mi nie zrobił, ale nie zdziałał cudów jak olej z pachnotki ♥ Fajnie, że u Ciebie się sprawdził.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię naturalne oleje. O tym jeszcze nie slyszałam. Zapraszam do mnie http://kosmetyka4u.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. Hej. Nominowałam Cię do "Liebster Blog Award 2015". Zapraszam do zabawy. Pytania znajdziesz na moim blogu http://www.kasiantestuje.blogspot.com/2015/12/matka-polka-blogujaca-czyli-liebster.html

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja mam cerę bezproblemową, więc praktycznie do twarzy wszystkie kremy/ olejki mogę stosować :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Olejki moja miłość, nie wyobrażam sobie bez nic mojej pielęgnacji. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również. Jestem w nich zakochana.Olejki obowiązkowo do włosów, skóry i paznokci.Uwielbiam dodawać je również do kąpieli.;p

      Usuń
  7. Uwielbiam wpływ olejków na moją skórę i ciało :)

    OdpowiedzUsuń
  8. olejki dobra rzecz, na moją twarz działają niestety tylko nieliczne, ale za to genialnie wpływają na moje paznokcie i włosy, z tym się jeszcze nie spotkałam, trzeba pomyśleć nad czymś nowym :)
    Będę zaglądać częściej i tymczasem zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Tego oleju jeszcze nie miałam okazji przetestować :)

    OdpowiedzUsuń